Owce wracają z hal. Redyk jesienny w Szczawnicy

Owce wróciły do gospodarzy. 11 października zakończył się sezon wypasowy w Pieninach. Redyk jesienny był okazją, aby podziwiać uroczysty przepęd owiec przez Jaworki i Szczawnicę. Do uzdrowiska ściągnęły tysiące turystów z całej Polski. 

W Pieninach sezon rozpoczyna się na początku maja i trwa do połowy października. Stada pasą się tu na wysokości około 800–900 metrów n.p.m., korzystając z bogactwa górskich łąk. Na wiosnę zwierzęta zwożone są samochodami, a jesienią uroczysty redyk zamyka sezon pasterski. 

Baca Andrzej Majerski ma pod swoją opieką ponad 1500 owiec. Dawniej wędrował z nimi przez Nowy Targ i dalej za Turbacz, a dziś schodzi z hal w kierunku Piasków za Szczawnicą.

Majerski przyznaje, że coraz trudniej znaleźć dobrych juhasów. – Nikt się do tej roboty nie garnie, chociaż i kursy organizujom – mówi baca. Praca przy owcach, jak podkreśla, nie jest może ciężka, ale bardzo wymagająca i mozolna. Zwierzęta trzeba doić dwa razy dziennie, a mleko na bieżąco przerabiać na sery i oscypki. – Leje, wieje – czeba być przy owcach – dodaje.

Pasterska tradycja w rodzinie Majerskich ma długą historię. Już pradziadek Andrzeja, urodzony w 1896 roku, był bacą. Choć kolejne pokolenia zajmowały się innymi zawodami, Andrzej od najmłodszych lat ciągnął w góry. Już po ukończeniu szkoły podstawowej założył własną, niewielką bacówkę, kontynuując tym samym rodzinne dziedzictwo i podtrzymując kulturę pasterską Pienin.

Kontent Turystyczny
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.