Kurz po wędrówce opadł, a w uszach wciąż jeszcze pobrzmiewał gwar rozmów i echo kroków tysięcy stóp odbijających się od wilgotnych skał. Szlak Dwudziestu Pięciu Źródeł, jedna z niekwestionowanych mekk turystycznych Madery, zostawiliśmy za sobą – z całym jego hipnotyzującym pięknem i nieuniknionym tłumem podążającym ku wodnej kaskadzie. W płucach czuliśmy satysfakcjonujące zmęczenie, a w głowach kłębiły się obrazy zielonych ścian i szemrzących wodospadów. Można by rzec, dzień doskonały. A jednak, na wietrznym płaskowyżu Paul da Serra, czekał na nas jeszcze jeden, niepozorny szept wyspy.
Wystarczyło zaledwie kilkadziesiąt metrów od parkingu, z którego wyrusza większość pielgrzymek do serca Rabaçal, by odnaleźć początek innej opowieści. Opowieści znacznie krótszej, cichszej, niemal intymnej. Mowa o szlaku PR 6.8, prowadzącym wzdłuż lewady do Paul II. To ścieżka, którą wielu omija w pośpiechu, zapatrzonych w bardziej spektakularne cele. Dla nas stała się ona idealnym dopełnieniem, chwilą oddechu po intensywności głównej trasy.
Płaskowyż Paul da Serra to miejsce niezwykłe. Rozległa, niemal płaska połać terenu na wysokości ponad 1400 metrów n.p.m., często spowita mgłą, tworzy krajobraz surowy, odmienny od bujnej zieleni niższych partii wyspy. To właśnie tutaj, w tym królestwie niskich krzewów i chmur tańczących z wiatrem, swój bieg rozpoczynają liczne lewady – historyczne kanały irygacyjne, które są niczym tętnice życia dla spragnionych wody pól uprawnych na południu.
Levada do Paul II jest jedną z nich. Ścieżka, która jej towarzyszy, nie rzuca wyzwań. Jest płaska, szeroka i bezpieczna. To nie jest trasa dla poszukiwaczy adrenaliny, lecz dla koneserów spokoju. Zamiast walki z podejściami, otrzymujemy tu zaproszenie do medytacyjnego spaceru. Po jednej stronie mamy betonowe koryto, w którym leniwie, niemal bezszelestnie, płynie krystalicznie czysta woda. Jej monotonna, kojąca melodia staje się jedyną ścieżką dźwiękową tej wędrówki. Po drugiej stronie, krajobraz otwiera się i zamyka, odsłaniając surowe piękno płaskowyżu, by za chwilę znów otulić nas ścianą endemicznej roślinności.
Trasa, licząca niewiele ponad kilometr w jedną stronę, jest jak miniatura tego, co w Maderze najpiękniejsze. Obserwujemy tu, jak surowość płaskowyżu stopniowo ustępuje miejsca coraz bujniejszej zieleni. Każdy krok w głąb doliny to spotkanie z mchami porastającymi kamienie, z paprociami zwieszającymi swe liście nad wodą i z drobnymi kwiatami, które znalazły sobie dom w tej wilgotnej oazie.
Kulminacją tego krótkiego spaceru jest punkt widokowy. To właśnie tutaj, na końcu ścieżki, lewada znika w tunelu, a przed naszymi oczami otwiera się zapierająca dech w piersiach panorama. Stoimy na krawędzi potężnej doliny, a nasz wzrok biegnie swobodnie przez zielone zbocza opadające stromo ku słonecznemu, południowemu wybrzeżu Madery. W oddali, na horyzoncie, lazurowa plama Atlantyku zlewa się z błękitem nieba. W takie dni jak ten, gdy widoczność jest doskonała, można poczuć prawdziwą skalę i majestat tej wulkanicznej wyspy. To nagroda nieproporcjonalnie wielka w stosunku do wysiłku, jaki włożyliśmy w jej zdobycie.
Powrót tą samą drogą daje szansę na dostrzeżenie detali, które umknęły nam wcześniej. Gra światła na powierzchni wody, kształt chmur odbijających się w jej lustrze, szept wiatru poruszającego trawami. To dowód na to, że największe skarby Madery nie zawsze wymagają całodniowej wyprawy i setek metrów przewyższeń. Czasem wystarczy zboczyć z utartego szlaku, by znaleźć perspektywę, która zostanie w pamięci na długo po tym, jak zniknie zmęczenie w nogach.
Informacje Praktyczne:
- Nazwa Szlaku: Levada do Paul II (PR 6.8)
- Lokalizacja: Płaskowyż Paul da Serra, początek w bezpośrednim sąsiedztwie parkingu przy drodze ER110, skąd wyrusza bus do doliny Rabaçal (25 Fontes).
- Dystans: Około 1,1 km w jedną stronę (łączny spacer w obie strony to 2,2 km).
- Czas Przejścia: Spokojnym tempem, z czasem na podziwianie widoków, około 30-45 minut.
- Poziom Trudności: Bardzo łatwy. Trasa jest płaska, szeroka i odpowiednia dla osób w każdym wieku i o każdej kondycji fizycznej.
- Nasza Rada: Potraktuj ten szlak jako idealny „deser” po głównej wędrówce do 25 Fontes lub wodospadu Risco. To świetny sposób na wyciszenie, ucieczkę od tłumów i spojrzenie na Maderę z zupełnie innej, spokojniejszej perspektywy.