Są na Maderze miejsca, które zdają się istnieć poza czasem, gdzie jedynym dźwiękiem jest kojący szum wody i szelest prastarych liści. Wystarczy zjechać z głównych dróg, by odnaleźć ścieżki prowadzące w głąb szmaragdowej duszy wyspy. Jedną z takich tras, idealnie łączącą w sobie historię, potęgę natury i zapierające dech w piersiach widoki, jest pętla dwóch lewad – Levada do Moinho i Levada Nova, ukryta w słonecznych wzgórzach ponad Ponta do Sol.
To nie jest zwykły spacer. To podróż wzdłuż dwóch wodnych arterii o zupełnie różnych charakterach, które razem tworzą jedną z najbardziej satysfakcjonujących wędrówek w tej części Madery.
Punkt startowy: Spokój przy białym kościele
Naszą przygodę rozpoczynamy w miejscu, które samo w sobie jest uosobieniem maderskiego spokoju. Niewielki, malowniczo położony kościół Igreja da Lombada da Ponta do Sol to idealny punkt orientacyjny. Warto zostawić tu samochód i na chwilę zatrzymać się, by spojrzeć na tarasowe pola uprawne opadające w stronę oceanu. Szlak na pierwszą z lewad, Levada do Moinho, znajduje się dosłownie kilka kroków za świątynią. Wystarczy wejść w wąską alejkę, by świat zgiełku został za plecami.
Część pierwsza: Ścieżką historii – Levada do Moinho
Pierwszy etap wędrówki prowadzi wzdłuż Levada do Moinho, czyli „Lewady Młyńskiej”. Nazwa nie jest przypadkowa. To starsza i bardziej dzika z dwóch siostrzanych lewad. Ścieżka, często wykuta w skale, wije się przez gęste, wilgotne lasy wawrzynowe, gdzie słońce z trudem przebija się przez baldachim liści. Powietrze pachnie tu ziemią i roślinnością. Co krok mijamy ruiny starych kamiennych młynów wodnych, które niegdyś napędzane były siłą płynącej w kanale wody. To cisi świadkowie czasów, gdy rolnictwo było tu fundamentem życia.
Szlak jest stosunkowo płaski, ale jednocześnie surowy. Idąc nim, czujemy bliskość z historią wyspy, wyobrażając sobie trud budowniczych, którzy wieki temu ręcznie drążyli te kanały w litej skale. To idealny odcinek na wyciszenie i zanurzenie się w naturze.
Część druga: Spektakl wody i przestrzeni – Levada Nova
Po dotarciu do punktu, w którym obie lewady niemal się spotykają, rozpoczynamy powrót nowszą i zdecydowanie bardziej spektakularną trasą – Levada Nova. Kontrast jest natychmiastowy. Wąska, leśna ścieżka ustępuje miejsca szerokim, otwartym perspektywom. To tutaj natura pokazuje swoją potęgę i rozmach.
Największą atrakcją tego odcinka jest bez wątpienia imponujący wodospad, który z hukiem spada prosto na ścieżkę, tworząc naturalny prysznic i kurtynę wodną, za którą musimy przejść. To moment, który budzi dziecięcą radość i dostarcza adrenaliny. Dalej szlak prowadzi przez kilka wykutych w skale tuneli (warto mieć latarkę, choćby w telefonie) i odsłania panoramiczne widoki na dolinę Ponta do Sol i bezkresny błękit Atlantyku. Marsz po wysokiej, często niezabezpieczonej półce skalnej, z oceanem w tle, to esencja tego, co w Maderze najpiękniejsze.
Informacje praktyczne
- Charakter trasy: Pętla. Wędrówkę rozpoczynamy szlakiem Levada do Moinho, a wracamy Levada Nova.
- Dystans i czas: Całość liczy nieco ponad 8 kilometrów, a spokojne przejście z przerwami na zdjęcia zajmuje około 3-4 godzin.
- Poziom trudności: Trasa jest umiarkowanie wymagająca. Choć przewyższenia są niewielkie, niektóre odcinki Levada Nova prowadzą po wąskich półkach skalnych bez barierek, co może stanowić wyzwanie dla osób z lękiem wysokości. Konieczne jest stabilne obuwie trekkingowe.
- Co zabrać: Wygodne buty, wodę, przekąski, kurtkę przeciwdeszczową (przydatna przy wodospadzie i na wypadek zmiany pogody) oraz naładowany telefon lub latarkę do oświetlenia tuneli.
To trekking, który polecamy każdemu, kto pragnie w ciągu kilku godzin doświadczyć różnorodności Madery – od jej historycznego, rolniczego serca, po dziką i monumentalną przyrodę. To trasa, która zostaje w pamięci na długo.