Zakopane, nazywane zimową stolicą Polski, większości osób kojarzy się z zatłoczonymi Krupówkami, kolejkami do kolejki na Kasprowy Wierch i gwarem turystów z całego kraju. Jednak między feriami zimowymi a długim weekendem majowym miasto przechodzi niezwykłą metamorfozę. W tym okresie można odkryć jego zupełnie inne oblicze – spokojne, kameralne i pełne autentycznego górskiego klimatu.
Spacerując po Krupówkach poza sezonem, trudno uwierzyć, że to ta sama ulica, która w szczycie zimy tętni życiem od rana do późnej nocy. Brak tłumów pozwala w pełni docenić architekturę drewnianych willi, zajrzeć do lokalnych kawiarni i restauracji bez konieczności rezerwacji stolika oraz swobodnie podziwiać panoramę Tatr z punktów widokowych.
Dla miłośników górskich wędrówek to również doskonały moment, aby wybrać się na szlaki. Choć w wyższych partiach gór wciąż może zalegać śnieg, niższe trasy są zazwyczaj dostępne i mniej uczęszczane. Dolina Kościeliska, Dolina Chochołowska czy Droga pod Reglami w tym czasie oferują wyjątkową ciszę, przerywaną jedynie śpiewem ptaków i szumem potoków.
Poza sezonem łatwiej też znaleźć nocleg w atrakcyjnej cenie, a gospodarze mają więcej czasu, by porozmawiać z gośćmi i podzielić się lokalnymi historiami. To świetna okazja, by poznać Zakopane od strony, której nie widać w szczycie turystycznego ruchu – bez pośpiechu, w rytmie gór i z możliwością prawdziwego odpoczynku.
Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda Zakopane w tej spokojniejszej odsłonie, przygotowaliśmy galerię zdjęć, która oddaje atmosferę miasta w okresie przejściowym między zimą a wiosną. To czas, kiedy Tatry wciąż mają w sobie odrobinę zimowej magii, ale powoli budzą się do życia po długich, mroźnych miesiącach.
